STRONA GŁÓWNA

Parafia Rzymskokatolicka pw Świętego Dominika
ul. Głowackiego 11 48-300 Nysa konto ING 11 1050 1490 1000 0022 5235 4226

77 40-93-155
nysadominik@opw.pl

W nawiązaniu do apelu, który Biskup Opolski wyraził w Liście na Wielki Post oraz do Jego prośby  skierowanej do diecezjan podczas Mszy św. Krzyżma, nasza diecezja wstępuje na drogę odnowy Kościoła i życia rodzinnego oraz społecznego. Drogę tę wyznacza sześć kroków, które wskazał Jezus w 18 rozdziale Ewangelii św. Mateusza. Poszczególne kroki będziemy podejmować w najbliższych miesiącach:

  1. Prostota i otwartość (kwiecień)
    II. Dobry przykład (maj)
    III. Troska o ubogich (czerwiec)
    IV. Braterskie upomnienie (wrzesień)
    V. Wspólna modlitwa (październik)
    VI. Przebaczenie i pojednanie (listopad) 

 

Ogłoszenia dla dzieci z klasy trzeciej

18.04.2024.r. g. 16,00 – katecheza
25.04.2024 r. g. 18,45 – próba
29.04.2024 r. g. 18,45 – próba
06.05.2024 r. g. 18,45 – próba
07.05.2024 r. g. 18,45 – próba
08.05.2024 r. g. 18,45 – próba
11.05.2024 r. g.10,00 – spowiedź św. dla chłopców
                      g.11,00 – spowiedź św. dla dziewczynek

I Komunia św. w parafii św. Dominika w Nysie
12.05.2024 r. g. 11,00
11.05.2025 r. g. 11,00
10.05.2026 r. g. 11,00

Liturgia Trzeciej Niedzieli Wielkanocnej po raz kolejny prowadzi nas do Wieczernika, gdzie Zmartwychwstały Jezus ukazuje się swoim uczniom. Znowu staje pośród nich i pozdrawia ich pełnymi miłości i ciepła słowami: „Pokój wam”. Kierując pozdrowienie „Pokój wam” dziś do nas, chce – jak kiedyś uczniów -  również nas zapytać o wierność Jego przykazaniom, a więc o praktykowanie naszej wiary w codziennym życiu, z czym wiąże się zaproszenie do apostolstwa.

Często człowiekowi wydaje się, że wiara jest jego prywatną sprawą. Mówi się czasem: „przecież to nie powinno nikogo obchodzić, czy ja chodzę do Kościoła, czy ja się modlę”. Tymczasem Jezus powiedział do swoich uczniów: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię”, „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody” oraz „Bądźcie moimi świadkami aż po krańce ziemi”. Nie zależało Mu więc na prywatyzacji wiary. Jeżeli chciałby, aby ludzie zamknęli się ze swoją modlitwą w czterech ścianach swoich domów i mieszkań, wówczas nie założyłby Kościoła, który jest wspólnotą ludzi gromadzących się wokół Niego na modlitwie.

Warto to dzisiaj przemyśleć i otworzyć się ze swoją wiarą na innych. Warto poczuć się Apostołem Jezusa Chrystusa. A być Apostołem Jezusa Chrystusa to świadczyć o Nim, to nie bać się przyznać do tego, że się jest chrześcijaninem. Nie bać się przyznać do swojej wiary w domu, wśród znajomych, w pracy czy w szkole. Wszędzie być chrześcijaninem, a nie tylko tam, gdzie jest to wygodne.

    Kto mówi: „Znam Go”, a nie zachowuje Jego przykazań, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy. Kto zaś zachowuje Jego naukę, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała. Oby i w nas była doskonała miłość Boża.

Chrystus po swoim Zmartwychwstaniu miał upodobanie w zaskakiwaniu swoich wyznawców. Ukazuje się nagle Marii Magdalenie, innym razem zatrzymuje kobiety, które przerażone uciekają zobaczywszy odsunięty kamień i pusty grób. Mimo drzwi zamkniętych zjawia się nagle w Wieczerniku czy nad Jeziorem Tyberiadzkim, czyniąc cud obfitego połowu.

W dzisiejszej Ewangelii zjawia się wśród uczniów, którzy nie ochłonęli jeszcze po powrocie z Emaus, byli zatrwożeni, pełni lęku. Jakby chciał przyzwyczaić ich do tego, że zawsze jest z nimi. Choć uczniowie spędzili z Jezusem wiele czasu, patrzyli na Niego, jednak Go nie rozpoznali. Powód? W ich rozumowaniu nie było miejsca na uwierzenie czy zdumienie. Uczniowie zdają się pytać: jak to, On naprawdę żyje, jest pośród nas i każe wierzyć, że ból i cierpienie, męka i śmierć to tylko droga ku życiu?

W swoim myśleniu niejednokrotnie jesteśmy podobni do apostołów, którzy wiedzą, że nic nie może się zmienić. A myśmy się spodziewali, że będzie inaczej, że zwycięży dobro ludzkich serc, gotowość do poświęceń, a wyszło inaczej. Czy to, co widzimy wokół nas, czy sposób, w jaki o tej rzeczywistości mówimy i piszemy, jak ją pokazujemy, jest jedynym z możliwych? Czy scenariusz, jaki podpowiada nam nasze rozżalone serce, jest prawdziwą wersją wydarzeń? I tak, i nie. Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, to jest to wersja prawdziwa. Ale jeśli zmartwychwstał, to oznacza, że również i my zmartwychwstaniemy, a nasze życie może się zmienić.

Rozmyślając o mojej drodze wiary warto zastanowić się, czy nie jest tak, że jedynym kryterium wiarygodności naszej wiary w Zmartwychwstanie jest codzienne życie. Jak uczniowie w drodze do Emaus my także możemy niedowierzać. Nasza modlitwa może być modlitwą wątpiącego Tomasza, załamanego Piotra, możemy się też otrzeć o nadgorliwość Szawła. Oni pozwolili się przemienić, bo uwierzyli słowom Zmartwychwstałego: „Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach”. Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: „Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego”.

Czy jesteśmy świadkami Pana dziś? W roku śmierci i zmartwychwstania Chrystusa nie było łatwiej uwierzyć niż nam dzisiaj, a jednak ci, którzy uwierzyli, przekazali nam, że to jest możliwe, więc i my możemy! A Bóg ma dla nas swoje niespodzianki!

  1. Leszek Smoliński

Wierzę w Kościół – katechezy o Domu Bożym dla nas cz. 73.

To znaczy, że świeccy tworzą w Kościele określony stan, równolegle do stanu kapłańskiego i zakonnego. Podstawą ich godności i bycia w Kościele i Kościołem jest chrzest jako źródło sakralnego charakteru całego ludu Bożego przez wszczepienie w Chrystusa; udział w potrójnej misji Chrystusa, czyli w sposobie Jego egzystencji; realizacja zleconego ludowi chrześcijańskiemu posłannictwa w Kościele i w świecie. Dopiero wtórnie, niejako na drugim planie, wskazuje się na swoistość tożsamości laikatu w Kościele. Specyfiką tożsamości duchownych jest to, że występują w imieniu Chrystusa wobec Kościoła i w imieniu Kościoła wobec Chrystusa. Specyfiką tożsamości osób konsekrowanych jest to, że są znakiem Królestwa Bożego w Kościele i dla świata. W odniesieniu do wiernych świeckich Ojcowie Soboru stwierdzają: Specyficzną właściwością laików jest ich świecki charakter. (…) Zadaniem ludzi świeckich, z tytułu właściwego im powołania, jest szukanie Królestwa Bożego przez zajmowanie się sprawami świeckimi i kierowanie nimi po myśli Bożej. Żyją oni w świecie (…). Tam powołuje ich Bóg, aby pełniąc właściwą sobie misję, kierowani duchem ewangelicznym, jak zaczyn, od wewnątrz niejako przyczyniali się do uświęcenia świata, i tak przede wszystkim świadectwem życia, promieniując wiarą, nadzieją i miłością, ukazywali innym Chrystusa (KK 31).                   bp Andrzej Czaja